share

Bezpieczeństwo


Akumulatory. [11.01.2023]

Ważną sprawą jest bezpieczeństwo akumulatorów nowszych technologii. Gęstość energii jaka jest zmagazynowana w niewielkich objętościach, w razie bardzo mało prawdopodobnej, ale jednak, awarii - powoduje, że palące się akumulatory, np. w wyniku zewnętrznego uszkodzenia i wewnętrznego zwarcia, są praktycznie nie do ugaszenia. Akumulatorów litowo-jonowych i paru innych podobnych, nie gasi się bowiem zatrzymanie reakcji, kiedy obok siebie występują cząstki paliwa (lit) i utleniacza, nie jest możliwe, a dostęp powietrza nie ma tu znaczenia.
Przykład prostego zabezpieczenia akumulatora LiFePo4
Proste zabezpieczenie akumulatora LiFePo4
Dodatkowo, materiały elektrodowe zawarte w akumulatorach, podczas rozkładu wydzielają kolejne palne składniki oraz tlen, który podtrzymuje ogień i utrudnia gaszenie. Schładzanie wodą może częściowo ograniczyć temperaturę wokół palącego się akumulatora, sam akumulator pali się dalej. Specjalne kontenery, służące do "gaszenia" palących się akumulatorów czy nawet całych samochodów elektrycznych, maja za zadanie nie zgaszenie ale ograniczenie toksycznych emisji. Silną reakcję w płonącym akumulatorze można zatrzymać zanurzając cały akumulator w ciekłym azocie, ale po wyparowaniu ciekłego azotu akumulator może znów się zapalić. Dlatego przy stosowaniu mocnych akumulatorów należy pamiętać o zapewnieniu możliwości szybkiego odłączenia akumulatora od systemu i izolacji od reszty otoczenia. Posiadanie awaryjnego zbiornika z wodą może być niegłupim rozwiązaniem (jednak akumulator musi mieć możliwość przeniesienia go do takiego zbiornika nawet w momencie jak już jest naprawdę źle). Dlatego pomimo nowoczesnych technologii i coraz lepszej jakości ogniw LiFePo4 czy LTO, należy wziąć pod uwagę montaż instalacji z czujnikami temperatury przy samych akumulatorach i zapewnionym powiadomieniem o jej zmianie poza bezpieczną wartość. Ponadto zawsze trzeba zabezpieczać metalowe wyjścia biegunów, czy są to ołowiane styki pod klemy, czy śruby do mocowania kablowych końcówek oczkowych. Widoczne na zdjęciu proste zabezpieczenie akumulatora nadal nie gwarantuje przypadkowego zwarcia na dostępnych stykach, warto w takim wypadku zamontować pokrywę z tworzywa sztucznego.


Panele. [12.01.2023]

Wszelkie prace przy panelach powinny się odbywać ze szczególną ostrożnością nawet jeśli jest pochmurne niebo, ponieważ napięcie generowane z ogniw słonecznych zawsze jest wysokie, przy złych warunkach oświetleniowych spada gdy następuje pobór prądu, jednak w obwodzie otwartym zawsze jest możliwość porażenia i o tym trzeba bezwzględnie pamiętać. Dlatego jeśli jest potrzeba modyfikacji instalacji, dokonania pomiarów, przeróbek, należy odłączać panele, albo na wtykach MC4, albo na rozłączniku w skrzynce rozdzielczej. Przymusowe lutowanie czy przerabianie czegokolwiek pod napięciem wymaga niemałych nerwów bo zawsze zdarzy się mocna iskra na łączonych przewodach. Jak już wspomniano w dziale Porady, warto połączyć ze sobą metalowe obramowania paneli za pomocą przewodu uziemiającego. Poza sprawami elektrycznymi należy okresowo sprawdzać jakość okablowania, izolacji, mocowania, śrub i uchwytów. Wszystko się zużywa, a im tańsze użyte materiały tym krótszy okres życia, szczególnie w obecnych czasach. Panele najczęściej obudowane są w aluminiowe ramy, na ogniwach z przodu znajduje się folia ochronna, a całość jest dookoła uszczelniona solidnymi gumowymi uszczelkami i klejem. Warto jednak sprawdzać czy coś się nie dzieje dziwnego z powierzchnią paneli tym bardziej, że jeśli są na gwarancji to można, a nawet trzeba, wadę zareklamować. Żaden z elementów konstrukcji mocowania paneli nie powinien polegać na plastikowych opaskach zaciskowych, ponieważ pękają one w najbardziej nieoczekiwanym momencie i nie są zbyt odporne na zmienne warunki atmosferyczne, można je natomiast używać do uporządkowanego prowadzenia kabli.
Teletechniczny kanał kablowy
Teletechniczny kanał kablowy
Same kable warto schować w plastykowych korytkach, o ile na panelu są szczelne rozdzielnice z dławikami, a kable posiadają łącza MC4, to dalsza część okablowania biegnącego np. do mieszkania powinna być schowana w korytku. Można do tego celu użyć dwuczęściowych kanałów kablowych, są one bardzo wygodnie w użyciu i nie chodzi tutaj o to aby kable były uszczelnione, bardziej aby były zabezpieczone przed przypadkowym uszkodzeniem, były ułożone estetycznie zgodnie z wyznaczoną trasą i nie stanowiły zagrożenia dla ludzi czy zwierząt.


Urządzenia wewnętrzne. [12.01.2023/03.04.2024]

Kable wprowadzone do wnętrza mieszkania czy budynku powinny zakończyć się w puszce przyłączeniowej. Dzięki temu, podczas modyfikacji instalacji wystarczy odłączyć wszystko od tej puszki bez potrzeby ruszania okablowania biegnącego do paneli. Dlatego najlepiej zorganizować instalację wewnętrzną na czymś w rodzaju tablicy rozdzielczej, tak aby wszystkie urządzenia były prawidłowo zamontowane, miały dobre chłodzenie i był do nich dobry dostęp w celach instalacyjnych i pomiarowych.
Zakończenie kabli z paneli w wewnętrznej puszce instalacyjnej
Zakończenie kabli z paneli
w wewnętrznej puszce instalacyjnej
Jeśli przewody zostaną przykręcone do listwy w urządzeniu, które następnie zostanie przykręcone do ściany tak, że ściana zasłoni listwę to potrzeba wymiany czy sprawdzenia kabla będzie się wiązała z kłopotliwym demontażem całego urządzenia, dlatego rozlokowanie urządzeń to coś co powinno się najpierw zrobić na dużym arkuszu papieru, tak aby było czarno na białym w jaki sposób przebiegać będą poszczególne kable przyłączeniowe. To wszystko rzutuje na zwiększenie bezpieczeństwa instalacji i jej przejrzystość. Wszędzie gdzie ma to sens, należy stosować wyłączniki nadprądowe, gdyż nawet przy bardzo precyzyjnej ręce może się zdarzyć krótkotrwałe spięcie sprężynujących kabli. Dla obwodów niskiego prądu (bez przeciążeń) zalecane są wyłączniki A lub B ze względu na krótszy czas zadziałania przy wyższym natężeniu prądu od znamionowego. W celu ograniczenia kosztów, dla napięć stałych w obwodzie do 60V można stosować rozłączniki nadprądowe dla napięć przemiennych. (rozłączniki dla napięcia stałego są droższe ze względu na specjalne układy gaszące łuk elektryczny powstający na stykach podczas rozłączania). Na akumulatorach można zastosować C dobierając odpowiednią wartość do zakładanego poboru prądu. Dla akumulatora 50Ah, wyłącznik nadprądowy 32A w klasie C będzie prawdopodobnie najbardziej odpowiedni.
Z racji tego, że w instalacji będą się znajdować urządzenia generujące wysokie napięcie czy po prostu podłączone pod gniazda sieciowe 230V, trzeba zachować szczególną ostrożność i dwa razy się zastanowić przy podłączaniu urządzeń do instalacji, która wpięta jest w sieć. Mimo, że mikroinwertery czy przetwornice mają swoje zabezpieczenia to nikt nie ma ochoty spowodować nieumyślnego zwarcia na przewodach, które zwykle kończy się sporą iskrą i głośnym trzaskiem.
Podczas zmian czy testów w instalacji z mikroinwerterem zawsze najpierw należy odłączyć go od gniazda sieciowego a dopiero potem od zasilania z paneli. Podobnie z podłączaniem - najpierw do sieci 230V, a potem do instalacji solarnej. Należy szczególnie uważać przy podłączaniu zasilania z paneli do pozostałych urządzeń, mają one zabezpieczenia przed odwrotnym podpięciem (pomylenie plusa z minusem), jednak polega ono na wbudowanej mocnej diodzie wewnątrz urządzenia. Odwrotne podłączenie zasilania może spowodować przepływ bardzo dużego prądu i jeśli nie ma w obwodzie rozłącznika nadprądowego to albo spali się ta dioda albo coś w układzie zasilania.


Praca przetwornic i bezpieczeństwo. [12.02.2024]

W przypadku wykorzystania przetwornic napięcia stałego na przemienne do zasilania wydzielonych obwodów w mieszkaniu warto pamiętać o zabezpieczeniach przeciwporażeniowych. W najbardziej podstawowym przykładzie zasilania lodówki z przetwornicy (zasilanie awaryjne) warto zwrócić uwagę na to, że takie przetwornice nie mają połączenia z przewodem ochronnym (żółto-zielonym). Mimo, że gniazda wyjściowe przetwornic mają odpowiednie styki, nie są one z niczym wewnątrz obudowy połączone. Testy pokazały, że na metalowej obudowie przetwornic może pojawić się napięcie przemienne rzędu 40-50V. A co z lodówką? Jej obudowa połączona jest z przewodem ochronnym w kablu zasilającym, który po podłączeniu do przetwornicy "wisi w powietrzu". Warto więc dokonać paru modyfikacji oczywiście zwracając uwagę czy nie powoduje to nieprawidłowości w działaniu urządzenia. Po pierwsze można połączyć obudowę przetwornicy z odpowiednim stykiem na gnieździe wyjściowym napięcia przemiennego oraz z przewodem ochronnym instalacji mieszkania. Po drugie warto między wyjście przetwornicy a wtyczkę lodówki zamontować rozłącznik różnicowo-prądowy identycznie jak jest w normalnej instalacji sieciowej 230V. W ten sposób zapewnione jest bezpieczeństwo przed porażeniem ze strony uszkodzonej instalacji w lodówce - upływność prądu do jej obudowy spowoduje zadziałanie różnicówki za przetwornicą - identycznie jakby to było w przypadku zasilania z sieci (rozłącznik różnicowy mierzy prąd wypływający do urządzenia oraz wracający z niego, jeśli po drodze jest gdzieś przebicie, wracający prąd będzie mniejszy i różnicówka uruchomi wewnętrzny przekaźnik rozłączając obwód).









Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024 powielanie treści i autorskich ilustracji zabronione.